Nim zajmiemy się likwidowaniem tkanki tłuszczowej w naszym organizmie, warto byłoby najpierw rozpoznać wroga i dowiedzieć się co nieco o tym jak magazynujemy swój energetyczny zapas w ciele. Cały niezużyty materiał energetyczny zostaje w naszym organizmie odkładany na później, tak nasze ciało zabezpiecza się na tak zwaną „czarną godzinę”.
Do całego tego procesu przyczyniają się różne elementy. To co może sprzyjać odkładaniu się niespożytkowanej tkanki tłuszczowej to plusowy bilans kaloryczny a także dieta obfitująca w pokarmy które mają w sobie dużo cukrów prostych, to jest wysoki indeks glikemiczny.
Sam przebieg tego procesu można skrótowo wyjaśnić w taki oto sposób: spożyte produkty po przejściu trawienia generują energię. Pewną jej część zużywamy, zaś to co po tym przetrawieniu pozostaje, czyli pewna nadwyżka jest transportowana dalej.
Wówczas to zaczyna się lipogeneza, w jeje trakcie jest budowana cała tłuszczowa „ochrona” naszego organizmu, a więc dodatkowa tkanka tłuszczowa. Tworzy się ona tak, że komórki tłuszczu są trochę jak malutkie baloniki, zwiększają swoją objętość kiedy napełnimy je powietrzem lub wodą. Tak działą też komórka tłuszczowa- niespożytkowana energia jest zamykana w komórce, a tym samym zwiększa się też jej objętość- pompuje się jak wspomniany balonik.
Analogicznie, kiedy spalamy tłuszcz z organizmu, cała komórka tłuszczowa wypuszcza swoją zawartość, a przez to także zmniejsza swój rozmiar. Tak jest magazynowana nasza energia i tak gromadzimy tkankę tłuszczową.
Jak natomiast ma się sprawa liczby tych komórek w naszym ciele. Jest ona niezmienna i tylko te istniejące komórki tłuszczowe są w stanie powiększać się lub też minimalizować? A może możliwe jest powstawanie nowych komórek? Niestety odpowiedź jest tutaj niejasna. Spór toczy się nad tym, czy komórki te powstawać mogą jedynie w trakcie wzrostu organizmu, to jest w trakcie okresu dzieciństwa czy też mogą tworzyć się w późniejszym okresie życia. Uważa się bowiem, że wiek dziecięcy jest tu kluczowy a komórki tłuszczowe następnie już nie mogą się tworzyć. Coraz bardziej aktualne badania udowadniają jednak, że bardzo możliwe jest późniejsze wytwarzanie takich komórek. Która z dwóch hipotez jest prawdziwa, nie zostało narazie potwierdzone i potrzebne jest jeszcze więcej testów i badań w tej niewyjaśnionej kwestii.
Jedno jest jednak istotne na pewno, bez względu na to czy nasz dorosły organizm nadal buduje komórki tłuszczowe, czy tylko napełnia te już powstałe. Tak czy inaczej musimy kontrolować przepływ energii w naszym ciele. Wszystko zależy bowiem od dodatniego indeksu kalorycznego, jeżeli jemy zbyt wiele i nie możemy zużyć przyjętej z pokarmem energii, wiemy co się z nią w dalszej kolejności stanie. Zostanie ona zakmnięta w komórkach tłuszczowych jako zapasowa nadwyżka.
Tak więc by temu zapobiegać trzeba jeść z głową, planować ilość i przede wszystkim jakość spożywanych produktów. To pokarmy które wybieramy na codzień zadecydują o tym jak będzie wyglądała nasza sylwetka, czy osiągniemy postawione sobie cele sportowe. Warto więc planować, dokonywać codziennych trudnych wyborów i mieć zawsze na uwadze to jak i kiedy tworzymy swoją tkankę tłuszczową, jak i kiedy ją spalamy. Świadomość tego pomoże nam przeciwdziałać oraz naprawiać swoje błędy gdy już jest po fakcie.